sobota, 30 października 2010

mam ochotę poczekać, nabrać apetytu, nie mieć cię już teraz. na najbliższych kilka dni wystarczy mi twój zapach, który wczoraj tak łapczywie chwytałam, a w nocy oplatałam się nim z każdej strony. mam ochotę na sen z nami w roli głównej.





niedziela, 17 października 2010

oh solitude I'm doing fine

mam wrażenie, że wszystko zacznie się na nowo. póki co żyję tym co tu i teraz.







 
Oh missing man where have you gone? I miss you much, I miss you long.

sobota, 9 października 2010

365dni

czuję spierzchnięte usta i lekko drętwiejące dłonie. szukam miejsca dla siebie. przystaję i uciekam, wyznaczam granice. to już rok. mam zaspane oczy, zielone tęczówki i rzęsy bez pokrycia tuszu. pamiętasz? taką mnie chciałeś. pachnę tak jak poprzedniej jesieni. mówiłam ci już, że nienawidzę samotnych jesieni? nienawidzę dni bez ciebie. muszę się z tym uporać. sama. czasami ogarnia mnie przerażenie. sam powiedz, jak mam przeżyć tą jesień i zimę bez ciebie? bez twoich słów, telefonów... bez filmów oglądanych z twoim ramieniem obok. nie wierzę, że będzie taka zima, w której zabraknie naszych wspólnych oddechów mieszających się na wielkim mrozie.

dla ciebie, choć nie wierzę w powroty

                                         http://www.youtube.com/watch?v=H3bfYXQZGwE